Okładki

Okładki

Ironiczne i śmieszne okładki czasopism

Każdy człowiek jest istotą obserwującą – przynajmniej tak mi się wydaje i taką mam głęboką nadzieję. Z naszych obserwacji wynikają różne rzeczy. Malarz obserwując zachodzące słońce namaluje obraz z takim motywem, fotograf widząc piękny krajobraz uwieczni go swoim aparatem, kucharz widząc płonącą patelnię z potrawą wyłączy gaz, a kibol widząc kibola z przeciwnej drużyny na skutek swojej obserwacji (a może pierwotnego instynktu) zacznie od rzucania wyzwisk, a później przejdzie do walki w stójce albo parterze.

Mnie również zdarza się coś od czasu do czasu zaobserwować. Czasem sesje obserwacyjne są krótkie, innym razem trwają dłużej. Niemal w każdym przypadku pojawiają się jakieś wnioski: niektóre szybko ulatują z pamięci, inne malują w umyśle szerszy i głębszy obraz pewnego zagadnienia, czy problemu.

Ten wpis poświęcam tylko i wyłącznie mojemu upodobaniu do przedstawiania niektórych rzeczy, zjawisk, problemów w odmienny sposób.  Postanowiłem stworzyć serię ironizujących okładek nieistniejących czasopism, które są formą przekazania przeze mnie myśli i spostrzeżen na dane tematy. 

Zacznę od pierwszej okładki z serii. Stworzyłem ją specjalnie dla miłośników sprzętu muzycznego, ale takiego z wyższej półki. Obserwując i czytając wypowiedzi audiofilów jestem pod wrażeniem bogactwa języka, którego używają.  Są wśród nich perełki takie jak: „dźwięk analityczny, ale lekko osuszony”, czy „owszem, dynamika występuje w całym zakresie, ale brak jej tej oczekiwanej nuty słodkości”. Myślę, że język for, czy grup internetowych dla miłośników HiFi jest dobrym materiałem na jakąś rozprawę naukową, bądź źródłem inspiracji dla satyryków.

Satyryczne, śmieszne okładki

Druga okładka powstała kilka dni po pierwszej. Jest próbą podsumowania introwetyków (szczególnie tych INFP oraz INTP). Sam jestem jednym z nich, więc nie miałem zbytniego problemu ze stworzeniem obrazkowej wersji tego typu osobowości. Dedykuję ją wszystkim, którzy poza docenieniem humoru także ją zrozumieją.

Trzecia okładka jest w pewnym sensie moim protestem przeciwko manipulacji i uzurpatorstwu. W tym przypadku, jak się nietrudno zorientować, chodzi o telewizję publiczną, która stała się tubą propagandową aktualnej władzy. Nie chodzi tu już o moje poglądy polityczne, bo z założenia żadna opcja mnie „nie kręci” (jestem zwolennikiem merytokracji, więc siłą rzeczy to, co obecnie obowiązuje jest „do bani”). Niemniej okładka powstała, bo już od jakiegoś czasu odczuwałem potrzebę przekazania moich myśli odnośnie tego dużego problemu.

Satyra na TVP

Kolejne okładki powoli układają się w mojej głowie i w jednym z moich niezawodnych notatników, więc mam nadzieję, że niebawem pojawi się kolejna.

Aktualizacja 8/09/2020

Pora na okładkę nr 4. Tym razem temat bardzo mi bliski, bo dotyczący fotografii, którą się zajmuję „niemal zawodowo”. Korciło mnie strasznie żeby wrzucić coś o marketingu. Zostawię to sobie jednak na inną okazję.

Pstrykacz - ironiczna okładka

Aktualizacja 26/09/2020

Widząc internetowe nawoływania do wyłączenia telewizora i samodzielnego myślenia, zawsze się zastanawiam, co taka jednostka ma zrobić, kiedy w końcu zdecyduje myśleć samodzielnie? Jaki jest kolejny krok? Co ma zrobić? Zadawałem to pytanie kilkukrotnie tu i ówdzie i nikt nigdy nie udzielił na nie sensownej odpowiedzi. W końcu człowiek oświecony, ośmielony używaniem własnego mózgu (czyżby po raz pierwszy?) powinien wiedzieć, co ma dalej robić… Smutne jest to, że w zdecydowanej większości ci wszyscy oświeceni nie przejawiają najmniejszych oznak „nawrócenia”, tylko zaczynają udostępniać nie swoje posty z nie swoimi myślami. Do rzadkości należy jakiś własny wpis z przemyśleniami, coś, co jest więcej niż równoważnikiem zdania, czymkolwiek… Muszą innych pytać, jak myśleć samodzielnie… Przecież to się, za przeproszeniem, kupy nie trzyma. I właśnie tym wszystkim dedykuję kolejną okładkę – w odcieniach zieleni, bo to podobno kolor nadziei oraz wolności. Mocno wierzę, że uda im się pewnego, pięknego dnia rzeczywiście po raz pierwszy pomyśleć samodzielnie…

satyryczna okładka

Dodaj komentarz